[singlepic id=453 w=200 h=150 float=left]Udanie, w roli beniaminka rozgrywek I ligi, zadebiutowali koszykarze Sidenu Polski Cukier Toruń. Na inaugurację sezonu 2011/12 pokonali przed własną publicznością MKS Dąbrowa Górnicza 97:85.

Zdobycie prawie stu punktów przeciwko zespołowi, który w ubiegłym sezonie był bliski awansu do ekstraklasy, może dać sygnał innym ekipom, że beniaminek z Torunia wcale nie będzie „chłopcem do bicia” na I-ligowych parkietach.

O tym jak duże jest zapotrzebowanie w naszym mieście na koszykówkę w męskim wykonaniu, może świadczyć fakt, że drużyna SIDEn-u była dopingowana przez komplet publiczności w hali „Spożywczaka”, praktycznie przez całe spotkanie.

Zawodnicy postanowili odwdzięczyć się fanom, poprzez pełne zaangażowanie na parkiecie, już od pierwszych minut. Torunianie po pięciu minutach prowadzili już 11:5 i pomimo tego, że pozwolili rywalowi na zmniejszenie dystansu, to pierwszą kwartę wygrali 21:19.

Druga kwarta toczona była w podobnym tempie do pierwszej. Królowały wymiany „kosz za kosz” i dość spora liczba rzutów za trzy punkty, zarówno z jednej jak i z drugiej strony. Gracze MKS-u usilnie próbowali pierwszy raz w tym spotkaniu wyjść na prowadzenie, ale mądra i skuteczna toruńska defensywa skutecznie odbijała ataki przyjezdnych. Poprawiona została skuteczność w ataku i dzięki temu udało się wygrać tę kwartę 29:20, i po pierwszej połowie meczu prowadzić 50:39.

Przedostatnią odsłonę spotkania lepiej zaczęli przyjezdni, którzy małymi krokami dochodzili do miejscowych. Na szczęście otuchy torunianom cały czas dodawała publiczność, która była dodatkowym zawodnikiem SIDEn-u. „Twarde pierniki” uwierzyły, że pokonanie silniejszego rywala jest możliwe i sukcesywnie zaczęli odskakiwać punktowo drużynie z Dąbrowy Górniczej. Efekt – kolejna kwarta wygrana, tym razem 24:22.

Decydującą ostatnią kwartę miejscowi rozpoczęli wyraźnie rozluźnieni. Szukali fauli i rzutów osobistych, by móc powiększać swoją przewagę punktową. Jednak zespół MKS-u do końca nie dawał za wygraną i gdy wydawało się, że goście „złapali drugi oddech” ponownie do głosu doszli miejscowi. Pomimo przegranej ostatniej kwarty 23:24 to inauguracyjne zwycięstwo beniaminka 97:85 stało się faktem.

W drużynie „Twardych pierników” na wyróżnienie zasługują zwłaszcza Jacek Jarecki, który zdobył 27 punktów oraz Łukasz Żytko z 18 punktami i 6 zbiórkami na koncie. W zespole MKS-u zdecydowanie liderował Michał Wołoszyn z 16 punktami i 6 zbiórkami.

Dla „Twardych Pierników” zagrali i zdobywali punkty: Wojciech Pagacz 0, Tomasz Tlałka 0, Jacek Jarecki 27, Artur Gliszczyński 2, Tomasz Lipiński 0, Dawid Wójcik 0, Dawid Przybyszewski 16, Łukasz Żytko 18, Przemysław Lewandowski 13, Bartosz Królikowski 0, Arkadiusz Kobus 10, Łukasz Kwiatkowski 11

źródło: Andrzej Jaworski / www.cowtoruniu.pl