Przegrana w Zielonej Górze
12 lutego 2022Dobry początek, wyrównana druga kwarta, słaba druga połowa. Tak w kilku słowach można opisać mecz w Zielonej Górze. Twarde Pierniki przegrały z Enea Zastalem BC 85:67.
Torunianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia zdobywając 11 punktów z rzędu, a grę skutecznie napędzał Roko Rogić. Gospodarze swoje pierwsze trafienie zanotowali dopiero po ponad trzech minutach gry, a w ich szeregach szybko trzy faule zebrał środkowy Dragan Apić. Wykorzystali to podopieczni Ivicy Skelina, którzy w połowie kwarty mieli już nawet 14 punktów przewagi. Dobre wejście zanotował rezerwowy Szymon Janczak, który zdobył cztery punkty. Jednak w kolejnych minutach miejscowa drużyna wzmocniła defensywę i dzięki szybkim kontrom odrobiła większość strat. Tym samym po pierwszych 10 minutach gry Twarde Pierniki prowadziły tylko jednym punktem.
Na początku drugiej kwarty Zastal BC dopiął swego i po trafieniu Tony’ego Meiera wyszedł na pierwsze prowadzenie w tym meczu. Ale drużyna gości przełamała swoją niemoc w ofensywie i dzięki trzem szybkim atakom Daniela Amigo i Jamesa Manigata ponownie wyszła na pięciopunktowe prowadzenie. W kolejnych minutach podopieczni Oliviera Vidina zdołali doprowadzić do remisu. Do ostatniego gwizdka pierwszej połowy toczyła się twarda i wyrównana walka, ale to torunianie prowadzili minimalnie 34:33. Najskuteczniejszy w zespole Twardych Pierników był Rogić, który zdobył 11 punktów.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnego trafienia Rogicia, ale potem to gospodarze zanotowali serię siedmiu punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie. Rozgrywający torunian zdobywał kolejne oczka, ale nie był w stanie sam oprzeć się sile ognia gospodarzy. Wicemistrzowie Polski podkręcili tempo i szybko zwiększyli przewagę nawet do 10 punktów. Mimo celnych trójek Manigata, niestety Twarde Pierniki nie były w stanie zmniejszyć strat.
Ostatni część gry zaczęła się od kolejnych punktów gospodarzy, którzy zwiększyli już przewagę do 15-stu punktów. Ale drużyna Skelina nie poddawała się i próbowała odrabiać straty. Jednak była bezradna wobec siły ofensywnej Zastalu BC, który po serii celnych trójek Nemanji Nenadicia prowadził różnicą już nawet 19-stu oczek. W szeregach gości wyróżnił się Rogić, który do 19 punktów dołożył również 4 zbiórki i 6 asyst, a Amigo zanotował double-double (11 punktów i 11 asyst). To nie wystarczyło by przeciwstawić się gospodarzom, którzy zanotowali pewne i zasłużone zwycięstwo, dzięki skutecznej grze po przerwie.
Dokładnie za tydzień w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski w Lublinie, Twarde Pierniki spotkają się z Arged BM Stalą Ostrowem Wielkopolskim. A kolejny mecz ligowy dla toruńskiej drużyny dopiero 9 marca. Spotkanie z GTK rozegrane zostanie w gliwickiej arenie.
Enea Zastal BC Zielona Góra - Twarde Pierniki Toruń 85:67 (19:20 | 14:14 | 28:17 | 24:16)
Enea Zastal BC: Nemanja Nenadić 19, Jarosław Zyskowski 12, Devoe Joseph 11, David Brembly 10, Paul Jackson 9, Przemysław Żołnierewicz 7, Andrzej Mazurczak 6, Krzysztof Sulima 5, Tony Meier 4, Dragan Apić 2, Nikodem Klocek, Konrad Szymański – nie zagrali
Twarde Pierniki: Roko Rogić 19, Jahenns Manigat 13, Daniel Amigo 11, Aaron Cel 6, Bartosz Diduszko 6, James Eads III 4, Michał Kołodziej 4, Szymon Janczak 4, Michał Samsonowicz 0, Ignacy Grochowski, Paweł Sowiński - nie zagrali