Najważniejsze derby w Polsce! Polski Cukier Toruń jedzie do Włocławka!
26 października 2018Już dziś we włocławskiej Hali Mistrzów WIELKIE DERBY województwa kujawsko-pomorskiego, czyli pierwszy w tym sezonie rewanż za Lotto Superpuchar Polski w Gnieźnie, a przede wszystkim wielki hit i szlagier Energa Basket Ligi - spotkanie Anwil Włocławek kontra Polski Cukier Toruń, czyli jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych w regionie! Transmisja telewizyjna od godziny 12.30 w Polsacie Sport i serwisie internetowym IPLA.tv
Przed niewątpliwie jednym z najważniejszych spotkań w sezonie, w ekipie trenera Dejana Mihevca panował względny spokój. Polski Cukier nie miał ostatnio zbyt wymagającego zadania. Ostatni mecz ze Spójnią Stargard ułożył się zdecydowanie po myśli torunian, którzy od samego początku narzucili swój styl gry i przejęli kontrolę nad spotkaniem. Ostatecznie torunianie zwyciężyli 94:69. Z dobrej strony zaprezentowali się Krzysztof Sulima, Łukasz Wiśniewski i Przemysław Karnowski, a niezłą formę w tym sezonie po raz kolejny udowodnił Tomasz Śnieg. To niezwykle ważne w kontekście derbowej rywalizacji, gdzie liczyć się będzie szeroki skład, który może zapewnić odpowiednią intensywność naszej gry. Zwłaszcza, że Anwil w tym sezonie dysponuje bardzo szerokim składem, w którym każdy z zawodników trenera Milicića grozi serią punktów w ataku. Gra w obronie Polskiego Cukru musi być więc niezwykle skuteczna i dokładna, żeby powstrzymać Chase'a Simona, Mateusza Kostrzewskiego, Josipa Sobina, Walerija Lichodieja, Jarosława Zyskowskiego Jr lub Michała Michalaka. Dwaj ostatni w przeszłości grali w zespole z Torunia, a teraz wyrastają na liderów mistrza Polski. Obie drużyny w tym spotkaniu nie potrzebują dodatkowej motywacji, znają swoje możliwości i rywalizowały już w tym sezonie - pod koniec września walczyły w meczu o Lotto Superpuchar Polski. Ostatecznie trofeum im. Adama Wójcika trafiło w ręce koszykarzy z Torunia, którzy po rewelacyjnej czwartej kwarcie wygrali w Gnieźnie 72:68. MVP tamtego meczu został Karol Gruszecki, ale trzeba też pamiętać o świetnej postawie Cheikha Mbodja, który do 17 punktów dołożył 7 zbiórek i aż 5 bloków! Należy więc spodziewać się świetnego widowiska!