Wziąć rewanż w kolejne święta

Aktualne rozgrywki ORLEN Basket Ligi ułożyły się tak, że w okołoświątecznych okolicach gramy drugie spotkanie, a ponadto - nasz przeciwnik jest dokładnie taki sam. Mecz z zespołem Tauron GTK Gliwice na własnym parkiecie rozegraliśmy w grudniu i w dramatycznych okolicznościach - przegraliśmy wtedy jednym punktem. Cel jest jasny - wziąć rewanż za tamto spotkanie na terenie naszego rywala.

Tauron GTK Gliwice od poprzedniego meczu pomiędzy naszymi drużynami dokonał korekt w swoim składzie personalnym. Czy można je nazwać małymi? Chyba nie do końca. Trenerem nie jest już Paweł Turkiewicz, a prowadzący w pierwszej rundzie MKS Dąbrowa Górnicza - Boris Balibrea. Co ciekawe to po przegranym meczu z naszym zespołem - MKS podziękował Balibrei. Hiszpański trener i były selekcjoner kadry Szwecji, u którego występował Viktor Gaddefors, na pewno będzie miał dodatkową motywację przed jutrzejszym spotkaniem. Korekta w składzie została także wykonana na obwodzie zespołu z Gliwic. W marcu do drużyny dołączył Michael Oguine i od razu pomógł wygrać dwa mecze z trzech. We wszystkich spotkaniach, w których zagrał - zdobył ponad 20 punktów i z marszu stał się ważnym ogniwem ataku w talii trenera Balibrei. Dla porównania - najlepszym strzelcem na przestrzeni całego sezonu jest Mario Ihring z 14,5 punktu. Słowak jest również liderem ligowej klasyfikacji asystujących, notując ponad 8 asyst na mecz. To właśnie zespołowy atak w czwartej kwarcie ostatniego spotkania i otwarte trójki pozwoliły gliwiczanom wygrać w Arenie Toruń. To jeden z czynników, na które na pewno będzie trzeba zwrócić uwagę. Dla nas ważnym akcentem jest również występ Kacpra Gordona, który w pierwszym naszym meczu trafił 5 z 8 rzutów z gry (3/5 za trzy) i dołożył 3 wolne. 16 punktów zdobytych przez Kacpra to jego trzeci najlepszy mecz w tym sezonie, który jest najlepszym w jego wykonaniu do tej pory.

Sprawdzając statystyki w oczy rzuca się jedna rzecz. Jeżeli Tauron GTK przegrywa to wysoko, a jeżeli wygrywa to z niewielkim zapasem. Plasują się obecnie na ostatnim miejscu w tabeli jeżeli chodzi o +/- z wynikiem -163 punktów, a więcej w całym sezonie straciła tylko AMW Arka Gdynia. Siła gliwiczan, szczególnie po dodaniu Oguine'a do składu, opiera się na ataku i jeżeli nasze próby ograczenia ich ofensywy będą kończone z powodzeniem - powinno nam to dać szansę na wywiezienie cennych punktów ze Śląska. Niestandardowo - gracze Tauron GTK są bardzo dobrzy z półdystansu z okolic linii rzutów wolnych. Wydawałoby się, że to najmniej cenne rzuty bo skala trudności do nagrody punktowej jest wysoka, ale w wykonaniu naszych jutrzejszych rywali daje im to niezłe rezultaty.

Do Gliwic udajemy się w szerszym składzie niż na ostatni wyjazd do Ostrowa. Do Gliwic pojechali Paweł Sowiński oraz Hubert Lipiński, którzy w minioną środę zakończyli rozgrywki drugoligowe w barwach AZS UMK Transbruku Toruń. W treningach na siłowni razem z zespołem uczestniczą Aljaz Kunc oraz Wojciech Tomaszewski. Ten drugi w najbliższym czasie powinien przejść kolejne badanie, które wskaże nam długość przerwy, która będzie go jeszcze czekać przed powrotem do treningów. Rokowania są dobre.

Jeżeli udałoby się nam wygrać w Gliwicach, będziemy bardzo blisko zagwarantowania sobie awansu do kolejnej fazy rozgrywek, ale na ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii, będziemy musieli poczekać jeszcze ponad tydzień. Na pewno na bieżąco będziemy informować o sytuacji w tabeli.

Skład Tauron GTK Gliwice:
PG: Mario Ihring / Kacper Gordon
SG: Michael Oguine / Kuba Piśla
SF: Martins Laksa / Aleksander Busz
PF: Chris Czerapowicz / Michał Jodłowski
C: Łukasz Frąckiewicz / Malik Toppin

Trener: Boris Balibrea
Asystent Trenera: Wojciech Jagiełka

Spotkanie odbędzie się w PreZero Arenie Gliwice 19 kwietnia 2025 roku o godzinie 15:30
Transmisję przeprowadzą emocje.tv

Statystyczna część zapowiedzi została przygotowana na podstawie danych z pulsbasketu.com