Pozytywnie zakończyć rundę zasadniczą

Ostatni mecz rundy zasadniczej zadecyduje tylko o jednym. Na którym miejscu nasz przeciwnik, czyli MKS Dąbrowa Górnicza, zakończy rundę zasadniczą ORLEN Basket Ligi. Wszystko poukładało się tak, że dla naszego miejsca w tabeli wynik jutrzejszego spotkania nie ma wielkiego znaczenia. Ma znaczenie dla rytmu meczowego i do tego, żeby dobrze wykorzystać szansę przed play-inami, którą daje.

Szansa ta to spokojne rozegranie i sprawdzenie w warunkach meczowych rozwiązań przed play-inami. Na pewno lepsze jest rozegranie meczu z przeciwnikiem niż "suchy" trening w cichej hali. Dla MKSu ten sezon był ciężką przeprawą, ale już wiemy, że jego konkluzja będzie pozytywna. MKS pod wodzą trenera Chouleta, który przybył "na ratunek" w styczniu, utrzymał się w ORLEN Basket Lidze i kolejny sezon dla Dąbrowian, podobnie jak dla nas, będzie już dwunastym z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeszcze jakiś czas temu nie było to pewne, ale już w sobotę, jeszcze przed swoim meczem we Włocławku - drużyna z Zagłębia wiedziała, że "Mission Impossible" zakończy się powodzeniem. Przypomnijmy, że po pierwszej rundzie MKS zajmował ostatnie miejsce z 3 wygranymi meczami w 15 meczach i miał trzy wygrane straty do całej grupy zespołów z 6 zwycięstwami. W rundzie rewanżowej oglądaliśmy jednak zupełnie inny zespół. Bilans 7-7 plasuje drużynę prowadzoną przez francuskiego szkoleniowca na 10 miejscu licząc ostatnich 14. kolejek. Duża zasługa w tym dobrze znanego w ORLEN Basket Lidze Raya Cowelsa, środkowego Mattiasa Markussona, a także ofiarnej postawy kapitana MKSu - Marcina Piechowicza, który decydujący mecz z Tasomix Rosiek Stalą w Dąbrowie - okupił kontuzją. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

Ważne transfery coacha Chouleta to ściągnięcie Cobe'iego Williamsa, który w ważnych dla MKSu spotkaniach pokazał cały wachlarz swoich umiejętności, ale ten najważniejszy transfer to chyba jednak zwolnienie Teyvona Myersa. Wydawałoby się, że to szalony ruch, ale więcej miejsce dla Williamsa, wspomnianego Cowelsa i Taylera Cheese'a zaprocentowało i zawodnicy Ci w najważniejszych meczach zagrali bardzo dobrze, prowadząc zespół do istotnych zwycięstw. Nawet gdy już wszystko było jasne - zagrali bardzo dobrze w poprzedniej kolejce we Włocławku i długo trzymali się blisko zwycięzcy Rundy Zasadniczej. MKS głównie polega na rzutach z dystansu (4. miejsce pod względem wykonanych prób) oraz szybkim tempie gry, które jest bardzo zbliżone do naszego. Zapowiada się, więc, że będziemy oglądać dużo rzucania i szybkiego grania do kosza.

Wiemy już, że pierwszy mecz play-in zagramy w sobotę. Nie znamy jednak przeciwnika, który zostanie wyłoniony po rozegraniu trzech spotkań: Orlen Zastal Zielona Góra - Tasomix Rosiek Stal Ostrów, Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard oraz AMW Arka Gdynia - GTK Gliwice. Drużyny z Zielonej Góry, Ostrowa oraz Warszawy mają szansę na awans na 10. miejsce po wygraniu swoich meczów. Największe mają Dziki bo ich wygrana na własnym parkiecie z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli PGE Spójnią - gwarantuje im udział w Play-inach. W przypadku ich porażki szanse dostaje zwycięzca meczu w grodzie Bachusa, ale jeżeli to starcie wygra Stal, a mecz w Gdyni wygra GTK to i tak w play-inach zobaczymy Dziki. Jeżeli wygra Arka i Dziki przegrają to w play-inach zobaczymy zwycięzcę starcia w hali CRS. Tak czy inaczej - musimy poczekać do zakończenia tych trzech spotkań, żeby być pewnym z kim zagramy w sobotę mecz pierwszej rundy play-in.

Skład MKSu Dąbrowa Górnicza:
PG: Cobe Williams / Wiktor Rajewicz
SG: Tayler Cheese / Szymon Ryżek
SF: Aleksander Załucki / Ray Cowels
PF: David Hook / Jan Wójcik
C: Mattias Markusson / Adam Łapeta

Trener: Jean-Denys Choulet
Asystenci trenera: Michał Dukowicz, Carl Adam Engström

Spotkanie odbędzie się 7 maja 2025 roku o godzinie 20:00 w Arenie Toruń.
Bilety na to spotkanie dostępne są pod adresem twardepierniki.abilet.pl
Transmisję ze spotkania przeprowadzą emocje.tv

Część statystyczna zapowiedzi została przygotowana na podstawie danych z pulsbasketu.com