Arriva Polski Cukier Toruń

Przedłużyć serię przeciwko Zastalowi

1 dzień temu | 29.01.2025, 13:27
Przedłużyć serię przeciwko Zastalowi

Ostatnie trzy spotkania naszych drużyn padły naszym łupem. W tym sezonie wygraliśmy w Zielonej Górze, a teraz ORLEN Zastal przyjeżdża do Torunia i wydawałoby się, że to my jesteśmy faworytami, ale wcale tak nie musi być.

ORLEN Zastal miał swoje problemy w tym roku, które można powiedzieć jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki rozwiązał powrót legendy zielonogórskiego klubu - Waltera Hodge'a. Mimo, że wszyscy, którzy pamiętają jak Hodge poprowadził zespół z grodu Bachusa do pierwszych medali, zgodnie przyznają, że to już nie ten Walter co kiedyś, to i tak Portorykańczyk zrobił to co potrafi najlepiej - zjednoczył zespół, poprowadził do zwycięstw i wlał nowego ducha. Fantastyczna frekwencja, której pozazdrościć może każdy klub w ORLEN Basket Lidze na spotkaniach domowych ORLEN Zastalu poprowadziła ich do 5 zwycięstw i pozwoliła realnie myśleć o udziale w fazie pucharowej tego sezonu. Nie pomoże w tym już Hodge, który pożegnał się po meczu z Anwilem i w Toruniu już nie zagra, ale w jego miejsce przyszedł Ty Nichols, który już zadebiutował w wygranym przez zielonogórzan meczu we włocławskiej Hali Mistrzów. Amerykanin zdobył 14 punktów w niecałe 26 minut i na pewno będzie dużym wzmocnieniem rotacji trenera Vladimira Jovanovicia. Pod koszem również nastąpiły roszady. Obecnie kontuzjowany jest Wesley Harris, więc naturalnym ruchem było przesunięcie Kamari'ego Murphy'ego na pozycję numer 4 i poszukanie podkoszowego. Tym został mierzący 206 cm serb - Veljko Brkić. Mamy bardzo materiału, na którym można się opierać, ale nowy środkowy zagrał solidny mecz z Anwilem po atakowanej stronie i walnie przyczynił się do wygranej. Czwartkowe spotkanie może wyglądać więc zupełnie inaczej niż poprzedni mecz pomiędzy naszymi drużynami.

Zaglądając w zaawansowane statystyki rzutowe w ORLEN Zastalu wyróżnia się jedna strefa. Prawy korner, czyli jedna z dwóch najtrudniejszych pozycji do rzutu - to ważna broń w arsenale naszych przeciwników. Notują tam skuteczność aż o 15,2% wyższą niż reszta ligi. Trzeba więc będzie mocniej zwrócić uwagę na ten fragment boiska po bronionej stronie. Wszystko wskazuje na to, że dobrą metodą może być zmuszanie do rzutu z półdystansu - w dwupunktowych rzutach spoza pomalowanego ORLEN Zastal jest mocno poniżej średnich ligowych, może być to więc dobra metoda na ograniczenie ich punktowania. Wpuszczając ich pod kosz można się jednak wpakować w kłopoty. Obecnie skuteczność w pomalowanym jest blisko średniej ligowej, a wyłączając obszar ograniczony pod koszem - nawet wyższa. Na ten element trzeba będzie uważać.

Jeżeli chodzi o nasz skład na to spotkanie, to niestety w Lublinie kontuzjowany znowu został Aljaz Kunc. Słoweniec jest już po zabiegu i wkrótce rozpocznie kolejną rehabilitację. Jest za szybko na jakiekolwiek szacowanie terminu powrotu Aljaża, ale wierzymy, że zagra na parkiecie Areny Toruń jeszcze w tym sezonie. Dajcie mu dużo wsparcia z trybun! Pozytywną informacją jest to, że do treningów wkrótce powróci Hubert Lipiński.

Skład ORLEN Zastalu Zielona Góra
PG: Ty Nichols / Michał Pluta
SG: Marcin Woroniecki / Artur Łabinowicz / Evaldas Saulys
SF: Sindarius Thornwell / Michał Sitnik
PF: Michał Kołodziej / Kamari Murphy
C: Velko Brkić / Maciej Żmudzki

Trener: Vladimir Jovanović

Spotkanie odbędzie się 30 stycznia 2025 roku o godzinie 17:30 w Arenie Toruń.
Bilety na to spotkanie dostępne są pod adresem twardepierniki.abilet.pl
Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport 2.

Część statystyczna zapowiedzi została przygotowana na podstawie danych z pulsbasketu.com
Udostępnij
 
10328224