Niech derby rządzą się swoimi prawami!
21 kwietnia 2017Derby Województwa Kujawsko-Pomorskiego, czyli spotkanie Polskiego Cukru Toruń z Anwilem Włocławek to gwarancja ogromnych sportowych emocji i widowiska na najwyższym możliwym poziomie! W najbliższą niedzielę, w toruńskiej Arenie obie ekipy zmierzą się po raz szósty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zapowiada się więc świetny mecz i transmisja telewizyjna przed telewidzami w całym kraju! Torunianie w ostatniej kolejce rywalizowali na wyjeździe z TBV Startem. Spotkanie było bardzo wyrównane, a lublinianie mieli ogromną szansę na kolejną w tym sezonie niespodziankę. W samej końcówce sprytem i skutecznością popisał się jednak Obie Trotter - to właśnie jego trójka zadecydowała o zwycięstwie Polskiego Cukru 72:69.
- Mamy teraz 20 zwycięstw i w 100 procentach zagwarantowany udział w play-off. Tak dobrze już dawno nie broniliśmy. Jeśli chcemy coś osiągnąć, a nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie, to musimy bronić tak jak dzisiaj - mówił po meczu trener Jacek Winnicki.
Anwil z kolei grał u siebie z Rosą. Radomianie bardzo długo przeciwstawiali się gospodarzom, ale zespół trenera Igora Milicicia znowu pokazał świetną końcówkę. M.in. dzięki trójkom Nemanji Jaramaza i Fiodora Dmitriewa wrócił do gry i ostatecznie wygrał 80:74.
Jeszcze w zeszłym sezonie Bartosz Diduszko był zawodnikiem Anwilu, ale teraz gra dla zespołu z Torunia. W Polskim Cukrze ma trochę większą rolę w ofensywie, ale ciągle trzeba też pamiętać, że to bardzo dobry defensor, wystawiany często przeciwko najlepszym graczom rywali. Kluczowe mogą okazać się jego trójki oraz rywalizacja z Michałem Chylińskim czy Toneyem McCrayem.
Ciekawie powinno być pod koszami. Cheikh Mbodj zagrał w zespole trenera Jacka Winnickiego dopiero w czterech meczach i można spodziewać się, że w każdym następnym będzie prezentował się jeszcze lepiej. Teraz jego rywalem będzie świetnie wyszkolony technicznie Josip Sobin. Chorwat potrafi dominować w strefie podkoszowej, ale ciekawe jak poradzi sobie z dobrze blokującym Senegalczykiem. Ważne będą także starcia pomiędzy rozgrywającym świetny sezon Krzysztofem Sulimą (najlepsza skuteczność w rzutach za dwa punkty - 66,8 %) a ciągle solidnym Pawłem Leończykiem. Nie można także zapominać o rozgrywających. Szczególnie istotny pojedynek stoczą Obie Trotter oraz Kamil Łączyński, drugi podający sezonu (5,7 asysty na mecz). Polski Cukier ma już zapewniony awans do fazy play-off, ale jeśli będzie wygrywał, to sezon zasadniczy może skończyć nawet na trzecim miejscu, co byłoby rewelacyjnym osiągnięciem tej ekipy. Anwil z kolei będzie co najmniej drugi, choć ciągle może być też liderem. Tu wszystko zależy od formy włocławian i kolejnych meczów Stelmetu BC Zielona Góra.
Spotkanie Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek rozpocznie się w niedzielę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport HD i IPLA.tv od godz. 12.30. Województwo Kujawsko-Pomorskie jest partnerem derbowego spotkania Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek.
Najciekawsze pojedynki:
- Josip Sobin kontra Cheikh Mbodj
- James Washington kontra Obie Trotter
- Michał Chyliński kontra Kyle Weaver
Atrakcje towarzyszące:
Aleja Gwiazd Twardych Pierników:
Do naszej Alei Gwiazd Twardych Pierników tym razem dołączy wyjątkowo koszykarska rodzina! Rodzina Waczyńskich - którą przywitajmy na parkiecie w Arena Toruń gromkimi brawami!
Szczepan Waczyński ur w 1938 roku zm. 2003. W koszykówkę zaczął grać w Budowlanych Toruń, gdzie w pierwszej drużynie zadebiutował w 1955 roku - Budowlani występowali wówczas w drugiej lidze. W sezonie 1958/59 występował w Gwardii Gdańsk, od jesieni 1959 roku do marca 1970 grał w Twardych Piernikach, od 1967 roku był kapitanem tej drużyny. Po zakończeniu kariery sportowej został trenerem. Razem z Kazimierzem Kleczkowskim po 20 latach od spadku wprowadził AZS do pierwszej ligi . Był również trenerem drużyny z Provide (dzisiejszego Anwilu Włocławek), z którą zdobył wicemistrzostwo Polski w debiutanckim sezonie! Należał do władz PZKosz, był również obserwatorem i komisarzem PLK. Wraz z synem Witoldem założył klub WAX w którym szlify koszykarskie zdobywał jego wnuk Adam, obecnie podpora reprezentacji Polski.
Witold Waczyński ur 1962 syn Szczepana Waczyńskiego, zaczynał grę w koszykówkę w 1974r u trenera R. Plaskiewicza, powołany do reprezentacji Polski juniorów. Poza AZS grał jeszcze w Gryfie i Wiśle Toruń oraz w sezonie 1985/86 w Spójni Gdańsk. W 1990 roku awansował z drużyną AZSu do 1 ligi! Poza ojcem Witoldem w koszykówkę grali lub grają; synowie Witold jr i Adam, szwagier Maciej Marciniak, kuzyni Krzysztof i Marek Waczyńscy oraz siostrzeńcy Michał i Karol. Rodzina Waczyńskich jest jedną z dwóch w Polsce z której dziadek, syn i wnuk grali w pierwszej lidze! W reprezentacji seniorów występował Szczepan a obecnie wnuk Adam.
źródło. plk.pl / archiwum Krzysztof Juszyk