Wyrwana szansa na zwycięstwo...
09 marca 2017Przed wyjazdowym spotkaniem w Koszalinie, koszykarze Polskiego Cukru Toruń zanotowali mały dołek formy. Spotkanie z "Akademikami" miało więc być próbą przełamania złej passy i szansą na utrzymanie pierwszej pozycji w tabeli. Natomiast gospodarze po ostatniej porażce przed własną publicznością ze Startem Lublin, urlopowali trenera Ignatowicza którego zastąpił jego asystent Kamil Sadowski. To zapowiadało emocje do samego końca - i tak też było! Pierwsze minuty spotkania toczyły się w rytmie kosz za kosz, a żadna z ekip nie potrafiła w tym fragmencie zbudować przewagi. Obie drużyny miały spore problemy ze skutecznością, ale to AZS spisywał się lepiej. Po trójce Jakuba Zalewskiego i akcji Piotra Stelmacha gospodarze prowadzili 14:6. Ostatecznie po rzutach wolnych Curtisa Millage’a koszalinianie wygrywali 11 punktami po 10 minutach gry. Drugą kwartę drużyna trenera Kamila Sadowskiego zaczęła od małej serii 5:0, jeszcze bardziej powiększając prowadzenie. Później sytuację starali się zmieniać rozgrywający Polskiego Cukru - Obie Trotter i Tomasz Śnieg, ale to było za mało na rozpędzonych gospodarzy, a szczególnie Zalewskiego. Ostatecznie po rzucie Darrella Harrisa AZS wygrywał po pierwszej połowie 37:24.
Na początku trzeciej kwarty drużyna trenera Jacka Winnickiego wzięła się za odrabianie strat, a po trójce Jure Skificia przegrywała tylko ośmioma punktami. AZS nie pozwalał jednak na więcej, a sporo w ataku dawali Remon Nelson i Kevin Johnson. Kolejny zryw - tym razem w wykonaniu Krzysztofa Sulimy i Łukasza Wiśniewskiego zbliżył gości do stanu 58:52 i dał nadzieję na pozytywny wynik na koniec spotkania. W ostatniej kwarcie Polski Cukier krok po krok nadal zmniejszał straty - po trójce Kyle’a Weavera nawet do zaledwie dwóch punktów. Ważne trafienia notowali później Kenny Manigault oraz Piotr Stelmach, przez co torunianie ciągle nie mogli przełamać rywali. W końcówce zawodnicy AZS byli skuteczni na linii rzutów wolnych, co pozwalało im utrzymywać przewagę. Goście walczyli do samego końca - niecelny rzut wolny Diduszki dobił Skifić, a to oznaczało remis! W ostatniej akcji meczu faulowany był jednak Stelmach, który trafił oba rzuty wolne i zapewnił zwycięstwo AZS 82:80. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Remon Nelson z 23 punktami i sześcioma asystami. 13 punktów dodał do tego Jakub Zalewski. Jure SKifić zanotował dla gości 19 punktów i 10 zbiórek.
AZS Koszalin - Polski Cukier Toruń 82:80 (21:10, 16:14, 21:28, 24:28)
AZS: Remon Nelson 23, Jakub Zalewski 13, Piotr Stelmach 11, Daniel Wall 9, Darrell Harris 8, Kevin Johnson 7, Kenny Manigault 6, Curtis Millage 3, Igor Wadowski 2, Marcin Nowakowski 0.
Polski Cukier: Jure Skifić 19, Kyle Weaver 13, Łukasz Wiśniewski 12, Obie Trotter 9, Bartosz Diduszko 8, Krzysztof Sulima 7, Tomasz Śnieg 4, Maksym Sandul 4, Aleks Perka 4.
źródło.plk.pl