Trzecia przegrana
10 października 2022Drużyna BM Stali Ostrów Wielkopolski wygrała trzeci mecz ligowy, a czwarty w ogóle, z rzędu na wyjeździe. Ostrowianie bardzo mocno rozpoczęli sezon i wyrastają na jednego a faworytów ligi. Dla nas niestety była to trzecia porażka, ale duża szansa na rehabilitację już w najbliższy czwartek.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu zespołów. Dopiero w 6 minucie kilkupunktową przewagę udało się zbudować gościom, ale kolejne dwie akcje pozwoliły się zbliżyć Twardym Piernikom na dwa punkty. W końcówce pierwszej kwarty zespół BM Stali trafiał jednak celnie zza łuku i udało im się zwiększyć prowadzenie nawet do 10 oczek, ale celny rzut równo z syreną Kacpra Gordona za trzy pozwolił na jej zmniejszenie do trzech punktów. Mimo to w pierwszej kwarcie straciliśmy aż 30 punktów i wróżyło to wysoki wynik. Dwie pierwsze minuty drugiej kwarty to czas odrabiania strat i doprowadzenie do wyniku 31:33, kiedy to trener Andrzej Urban poprosił o czas. Dało to chwilę oddechu jego zawodnikom i poprawki w obronie. Po kolejnych minutach gry i celnych dwóch na trzy wolne Jakuba Garbacza oraz wsadzie Nemanji Djurisicia, goście mieli dwucyfrową przewagę. Celne trójki w końcówce tej kwarty zaliczyli jeszcze Damian Kulig, Ojars Sillins, a po stronie gospodarzy Kacper Gordon i na przerwę schodziliśmy przy stanie 42:58.
W drugiej połowie próby otworzenia się zaliczał Marcus Burk, który trafił najpierw za trzy, a chwilę później dołożył jeszcze trójkę z faulem i pewnie wykonanym rzutem osobistym, ale goście nadal prowadzili jedenastoma punktami. Do końca trzeciej kwarty nie udało się zmniejszyć tej przewagi poniżej 10 punktów, a w końcówce po rzucie Garbacza znowu było -16. Ostatni rzut w tej części gry oddawał jednak Bartosz Diduszko, który trafił zza łuku i na ostatniej przerwie tablica pokazywała 59:72. Czwartą kwartę rozpoczęliśmy od zrywu w ataku oraz dobrej gry w obronie co pozwoliło na konsekwentne odrabianie strat. Pierwszą pięć minut wygraliśmy 15 do 5 i po celnej trójce Stefana Kenicia traciliśmy już tylko trzy punkty do drużyny gości. BM Stal jednak nie odpuściła i nie dała sobie wyrwać prowadzenia - znowu skuteczny był Jakub Garbacz, a Damian Kulig świetnie grał pod koszem. Dało to oddech i pewność gościom, którzy znowu odskoczyli na dwucyfrową przewagę i nie oddali jej do końca. Wynik meczu ustalił zasługujący na wyróżnienie w tym meczu Adonis Thomas, który był podstawą napędzania ataku drużyny z Ostrowa - zebrał aż 6 piłek na atakowanej tablicy, co pozwalało na dużą liczbę ponowień akcji. Ostatecznie wynik spotkania to 82:95.
Twarde Pierniki Toruń - BM Stal Ostrów Wielkopolski 82:95 (23:30 | 19:28 | 17:14 | 23:23)
Twarde Pierniki:
Marcus Burk 19, Stefan Kenić 13, Bartosz Diduszko 12, Wojciech Tomaszewski 11, Aaron Cel 9, Kacper Gordon 8, Joey Brunk 6, Jordan Burns 4, Szymon Janczak 0, Aleksander Griszczuk, Wit Szymański, Mateusz Kruszkowski - nie zagrali
BM Stal:
Jakub Garbacz 27, Damian Kulig 16, Aigars Skele 16, Adonis Thomas 14, Nemanja Djurisić 7, Ojars Silins 7, Aleksander Załucki 6, Quentin Snider 2, Krzysztof Rozpędowski, Mateusz Zębski, Filip Siewruk, Jacek Rutecki - nie zagrali.