Słodka szesnastka!
24 marca 2022Przekonującym zwycięstwem 81:55 zakończył się środowy pojedynek w Arenie Toruń. Twarde Pierniki pokonały Polski Cukier Pszczółkę Start i pewnym krokiem zmierzają po miejsce w pierwszej ósemce rundy zasadniczej Energa Basket Ligi.
Początek meczu należał do Aarona Cela. Pierwsze punkty po celnym lay-upie i dwie trójki z rzędu dały prowadzenie 8-2, a po punktach Bartka Diduszko na 10-2, zastępujący Tane Spaseva - Michał Sikora poprosił o przerwę na żądanie już w trzeciej minucie meczu. Na niewiele się to jednak zdało bo Twarde Pierniki jak w transie powiększały swoją przewagę, a gracze z Lublina w tej kwarcie nie mogli trafić do kosza z gry. Celną trojką w końcówce tej kwarty James Eads wyprowadził torunian na dziewietnastopunktowe prowadzenie 25:6. Po krótkiej przerwie koszykarze Polskiego Cukru Pszczółki zaczęli celnie rzucać w akcjach, ale w połowie drugiej kwarty było już 34:13 i Twarde Pierniki zaczęły kontrolować przewagę. Kolejny raz wynik kwarty ustalił James Eads, tym razem z linni rzutów wolnych, i do przerwy było 41:20.
Druga połowa to pełna kontrola meczu przez Twarde Pierniki i ograniczanie szans lublinian na rzuty z czystych pozycji. W 26 minucie meczu gospodarze mieli już 26 punktów przewagi, jednak kilka udanych akcji w drugiej części trzeciej kwarty po stronie Polski Cukier Pszczółki w wykonaniu Melvina i Kostrzewskiego pozwoliło odrobić część strat. Na ostatnią przerwę gracze schodzili przy wyniku 58:38. Ostatnia kwarta to przemyślana gra w obronie oraz kontrolowanie czasu gry w ataku po stronie Twardych Pierników. Mały zryw lublinian i zejście na 18 punktów straty po celnym rzucie Mateusza Dziemby z czystej pozycji zmusiło Ivicę Skelina do wzięcia jedynej przerwy na żądanie w tym meczu. Jak się okazało było to ostatnie zagrzanie do walki bo po tej przerwie ostatnie 5 minut koszykarze z Torunia wygrali 17:9 i spokojnie dowieźli cenną wygraną, szesnastą w tym sezonie, która bardzo mocno zbliża do zajęcia miejsca w upragnionej ósemce.
-Kluczem było nasze nastawienie od samego początku, gdzie zagraliśmy bardzo agresywnie w obronie, trafialiśmy z otwartych pozycji. Przewaga, która zdobyliśmy w pierwszej kwarcie ustawiła mecz. Potem mogliśmy spokojnie przewagę kontrolować. - podsumował na gorąco po meczu Bartosz Diduszko.
Kolejny mecz zagramy już w sobotę, 26 marca - tym razem czeka nas krótki wyjazd do Włocławka na Najważniejsze Derby w Polsce. Mecz rozpocznie się o 17:30, transmisję przeprowadzi Polsat Sport News.
Twarde Pierniki Toruń - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 81:55 (25:6 | 16:14 | 17:18 | 23:17)
Twarde Pierniki:
James Eads 18, Aaron Cel 16, Daniel Amigo 10, Roko Rogić 9, Bartosz Diduszko 8, Michał Kołodziej 6, Michał Samsonowicz 5, Przemysław Karnowski 4, Jahenns Manigat 3, Szymon Janczak 2, Ignacy Grochowski 0
Polski Cukier Pszczółka Start:
Cleveland Melvin 21, Mateusz Dziemba 9, Mateusz Kostrzewski 9, Mike Scott 8, Mikołaj Stopierzyński 4, Jimmie Taylor 2, Andre Walker 2, Bartłomiej Pelczar 0, Damian Jeszke 0, Roman Szymański 0, Bartosz Ciechociński 0, Elijah Wilson 0