Polski Cukier słabszy od PGE Spójni
23 stycznia 2021Mimo niesamowitego zrywu, powrotu z -19 punktów i prowadzeniu nawet +12 - nie udało nam się wygrać pierwszego meczu na wyjeździe.
Pierwsze punkty w tym meczu zdobyła PGE Spójnia Stargard dzięki celnemu rzutowi za 2 punkty, który wykonał Baylee Steele. Jednak dzięki celnym rzutom m.in. Damiana Kuliga i Aarona Cela Polski Cukier wyszedł na prowadzenie 9:6. Spójnia nie zatrzymywała się i szybko zaczęła odrabiać starty trafieniom Fausta i Threatt’a gospodarze prowadzili już 19:13. Na minutę przed końcem pierwszej kwarty pierwsze punkty w barwach Polskiego Cukru Toruń zdobył Marko Ramljak. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 22:15
Drugą kwartę celnym rzutem za 2 rozpoczął Keyshawn Woods, dzięki czemu Polski Cukier Toruń tracił już tylko 5 punktów do gospodarzy. Jednak drużyna ze Stargardu nie zatrzymywała się i zdobywała coraz więcej punktów. Odrabianie strat m.in. przez Aarona Cela i Obiego Trottera nie pomagało gościom, którzy pod koniec drugiej kwarty tracili już 12 punktów do PGE Spójni. Brak skutecznej obrony oraz niecelne rzuty drużyny z Torunia spowodowały, że po pierwszej części gry PGE Spójnia Stargard prowadziła z Polskim Cukrem Toruń 47:32.
W drugą połowę spotkania dobrze weszli gospodarze powiększając swoją przewagę do 17 punktów. Straty w drużynie gości starał się odrabiać Obie Trotter i Donovan Jackson skutecznymi rzutami za 3. Drużyna z Torunia nie odpuszczała, Kulig trafiał rzuty wolne, a w spotkaniu zaczął punktować także Keyshawn Woods. Gospodarze tracili piłkę, dzięki czemu świetnie trafiali goście – kolejne punkty zdobywał Donovan Jackson. Dzięki udanemu poscigowi Polskiego Cukru trzecia kwarta zakończyła się remisem 60:60.
Ostatnią kwartę celnym rzutem za 2 punkty rozpoczął Keyshawn Woods. Dzieki niecelnym rzutom PGE Spójni Stargard oraz dobrej gry w ataku gości, Polski Cukier Toruń wyszedł na prowadzenie. Przewagę drużyny z Torunia zwiększały także 3 celne rzuty wolne Obiego Trottera oraz rzuty Carltona Bragga Jr co pozwoliło na zbudowanie 8-punktowej przewagi. Jednak gospodarze nie odpuszczali i na 4 minuty do końca przegrywali już tylko 70:75. Po kolejnych celnych trafieniach oraz stratach po stronie druzyny gości, na 1:50 do konca meczu na tablica wskzaywała 76:76. W końcówce meczu, gdy PGE Spójnia prowadziłą już 82:76 celny rzut za 3 oddał Donovan Jackson, na co trener Marek Łukomski zareagował poproszeniem o czas. Ostatecznie to gospodarze okazali się lepsi i PGE Spójnia Stargard wygrała z Polskim Cukrem Toruń 86:79.
Gratulacje dla drużyny gospodarzy. Źle weszliśmy w mecz, brakowało nam energii, źle graliśmy w ataku i brakowało nam skuteczności. Dopiero w trzeciej kwarcie wróciła energia i skuteczność rzutu za 3. Było widać chęć walki i udało się odrobić straty. Niestety zabrakło nam konsekwencji w graniu i skuteczności w ostatniej części gry i to przeważyło o porażce – mówi trener Polskiego Cukru Toruń Jarosław Zawadka.
Najwięcej punktów zdobył Donovan Jackson (20), najczęściej asystował Obie Trotter (6), a Damian Kulig do 13 punktów dodał 11 zbiórek do double-double.
PGE Spójnia Stargard - Polski Cukier Toruń 86:79
Kwarty: 22:15 | 25:17 | 13:28 | 26:19
PGE Spójnia Stargard: Nick Faust 23, Jay Threatt 18, Mateusz Kostrzewski 15, Baylee Steele 15, Raymond Cowels III 8, Omari Gudul 5, Francis Han 2, Szymon Szmit 0, Dominik Grudziński 0, Piotr Potap, Szymon Walczak, Filip Siewruk - nie zagrali
Polski Cukier Toruń: Donovan Jackson 20, Damian kulig 13, Aaron Cel 12, Keyshawn Woods 11, Obie Trotter 10, Carlton Bragg Jr 9, Bartosz Diduszko 2, Marko Ramljak 2, Aleksander Perka 0, Marcin Wieluński, Michał Samsonowicz, Jakub Kondraciuk - nie zagrali.