Świetny mecz i przekonujące zwycięstwo!
03 marca 2020Polski Cukier Toruń okazał się zdecydowanie lepszy od Kinga Szczecin - 103:73 - w ostatnim meczu 21. kolejki Energa Basket Ligi. Początek spotkania był bardzo wyrównany, a szczególnie Polski Cukier starał się grać szybko. Z drugiej strony skuteczny był jednak Cleveland Melvin, a po jego zagraniach King miał trzy punkty przewagi. Amerykanin ciągle był niezwykle aktywny i to on kończył większość akcji gości. Obie ekipy nie potrafiły jednak zbudować przewagi, a dzięki trafieniu Isaiah Briscoe po 10 minutach był remis - po 21. W drugiej kwarcie zespół trenera Sebastiana Machowskiego uciekał na dziesięć punktów po rzutach Damiana Kuliga i Alade Aminu. Pojedynczymi akcjami starali się odpowiadać Kikowski oraz Briscoe, ale to było zdecydowanie za mało na rozpędzonych już torunian. Jakub Schenk ustawił wynik po pierwszej połowie na 51:38 dla Polskiego Cukru. Od małej serii 5:0 trzecią kwartę rozpoczęli gospodarze, jeszcze bardziej zaznaczając swoje prowadzenie. Po późniejszej akcji wykończonej przez Damiana Kuliga urosło ono aż do 21 punktów. Pojedyncze odpowiedzi Thomasa Davisa czy Isaiaha Briscoe niewiele zmieniały. M.in. dzięki trójce Karola Gruszeckiego po 30 minutach było aż 78:52. W czwartej kwarcie ekipa z Torunia nadal całkowicie kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła już prawie 30 punktów. Trener Łukasz Biela dawał jednocześnie więcej szans na grę Jakubowi Koblowi czy Maciejowi Kucharkowi. Ostatecznie Polski Cukier zwyciężył 103:73. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Chris Wright z 19 punktami i 7 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Cleveland Melvin z 18 punktami.
Polski Cukier Toruń - KING Szczecin 103:73
Kwarty: 21:21, 30:17, 27:14, 25:21
Polski Cukier: Chris Wright 19, Damian Kulig 18, Jakub Schenk 15, Alade Aminu 14, Keith Hornsby 8, Aleksander Perka 8, Karol Gruszecki 8, Aaron Cel 6, Mikołaj Ratajczak 3, Bartosz Diduszko 2, Kyle Weaver 2, Ignacy Grochowski 0.
KING: Cleveland Melvin 18, Paweł Kikowski 14, Isaiah Briscoe 10, Mateusz Bartosz 10, Adam Łapeta 7, Jakub Kobel 4, Thomas Davis 4, Maciej Kucharek 3, Maciej Majcherek 3.