Bez niespodzianki w Ankarze...
29 stycznia 2020Niespodzianki niestety nie było. Turk Telekom Ankara pokonał Polski Cukier Toruń 100:87 w przedostatniej kolejce Koszykarskiej Ligi Mistrzów. Od samego początku gospodarze pokazywali swoje ogromne możliwości. Po szybkich akcjach i trafieniach T.J. Campbella oraz Mustaphy Falla było już 23:3 dla gospodarzy! Aktywniejsi Damian Kulig i Kyle Weaver poprawili trochę grę w ataku Twardych Pierników, jednak pierwsza kwarta zakończyła się ostatecznie aż 16 punktami przewagi tureckiego potentata z Ankary. W drugiej kwarcie Turk Telekom nadal pokazywał świetną formę w ataku i stopniowo wciąż powiększał swoje prowadzenie. Rzut wolny Nicka Johnsona ustawił wynik po pierwszej połowie na 57:31. Trzecia kwarta wreszcie była trochę lepsza w wykonaniu zespołu trenera Sebastiana Machowskiego. Seria rzutów zza łuku w połączeniu z akcją 2+1 Damiana Kuliga wprawiła w zdenerwowanie trenera Buraka Gorena, który poprosił o przerwę - gospodarze byli jednak o 21 punktów przed Polskim Cukrem. W ataku włączyli się Chris Wright i Jakub Schenk. Po 30 minutach gospodarze prowadzili 76:55. W kolejnej części gry torunianie zbliżyli się jeszcze na 16 punktów, ale różnica ciągle była spora. Turk Telekom nie pozwalał na wiele więcej i ostatecznie zwyciężył 100:87. Podopieczni Buraka Gorena trafili 11 z 22 rzutów z dystansu i mieli 60 procent skuteczności rzutów z gry.
Turk Telekom Ankara - Polski Cukier Toruń 100:87
Kwarty: 30:14, 27:17, 19:24, 24:32
Turk Telekom: Muhammed Baygul 18, Mustapha Fall 16, T.J. Campbell 15, Kyle Wiltjer 14, Nick Johnson 9, Egemen Guven 6, C.J. Harris 6, Metin Turen 5, Enes Taskarin 3, Safak Edge 3, Efe Besok 3, Polat Kaya 2.
Polski Cukier: Chris Wright 19, Damian Kulig 11, Alade Aminu 11, Karol Gruszecki 8, Aaron Cel 8, Jakub Schenk 8, Kyle Weaver 7, Aleksander Perka 7, Keith Hornsby 6, Bartosz Diduszko 2.