Wicemistrz Włoch poza zasięgiem...
16 stycznia 2020W kolejnym spotkaniu Koszykarskiej Ligi Mistrzów Dinamo Sassari okazało się lepsze od Polskiego Cukru Toruń wygrywając 91:71. Osłabieni brakiem Damiana Kuliga, Bartosza Diduszki i Kyle Weavera koszykarze Polskiego Cukru Toruń przegrali na wyjeździe z jednym z faworytów do zwycięstwa w Basketball Champions League. Po wyrównanych pierwszych minutach, po rzucie Michele Vitaliego gospodarze z Sardynii uzyskali wysoką przewagę. Straty w zespole z Torunia odrabiali jednak Aaron Cel i Alade Aminu, a to sprawiło, że Polski Cukier wrócił do meczu i znów na tablicy wyników trzymał się blisko gospodarzy. Rzut z dystansu Curtisa Jerellsa ustawił wynik po pierwszych 10 minutach na 26:20. W drugiej kwarcie kolejna trójka tego samego zawodnika dała nawet 10 punktów przewagi Dinamo. Później sytuację lekko ratowali Aminu oraz Chris Wright, ale i tak to drużyna z Włoch wygrywała po pierwszej połowie 40:33. Trzecia kwarta była pod kontrolą zespołu trenera Gianmarco Pozzecco. Co prawda po trójce Keitha Hornsby’ego torunianie zbliżyli się na sześć punktów, ale gospodarze odpowiedzieli na to serią 11:0. Dzięki akcji Stefano Gentile po 30 minutach prowadzili 65:50. Ostatnia część meczu nie mogła już zmienić rezultatu, bo wicemistrzowie Energa Basket Ligi nie byli już w stanie nawiązać rywalizacji. Włoska ekipa zachowywała wysoką przewagę i wygrała ostatecznie 91:71.
Dinamo Sassari - Polski Cukier Toruń 91:71
Kwarty: 26:20, 14:13, 25:17, 26:21
Dinamo: Michaele Vitali 20, Dyshawn Pierre 16 (19 zb), Curtis Jerrells 16, Stefano Gentile 11, Miro Bilan 8, Paulius Sorokas 8, Daniele Magro 7, Marco Spissu 5, Lorenzo Bucarelli 2.
Polski Cukier: Chris Wright 20, Alade Aminu 14, Keith Hornsby 11, Aaron Cel 9, Jakub Schenk 6, Aleksander Perka 5, Mikołaj Ratajczak 3, Karol Gruszecki 3, Ignacy Grochowski 0.