Dwanaście zwycięstw na wigilijnym stole Twardych Pierników
24 grudnia 2016Przed ostatnim pojedynkiem w 2016 r., koszykarze Polskiego Cukru Toruń z rewelacyjnym bilansem 11 zwycięstw bez porażki, byli uważani za faworytów spotkania w Gdyni. W sztabie Twardych Pierników nikt jednak nie lekceważył przeciwnika pamiętając że polski skład trenera Frasunkiewicza to mieszanka rutyny i młodości, która już nie raz sprawiła niespodziankę. Dlatego pierwsze minuty spotkania były zgodnie z przewidywaniami bardzo wyrównane, na nieznaczne prowadzenie wyszła jednak drużyna prowadzona przez trenera Jacka Winnickiego – 11:8 po trafieniu Krzysztofa Sulimy. Seria 8:0 zawodników Asseco zmieniła jednak całkowicie sytuację na parkiecie, a sporo dała celna trójka Krzysztofa Szubargi. Mimo że gdynianie mieli czteropunktową przewagę po jego późniejszych rzutach wolnych, to rzuty z dystansu Bartosza Diduszki pozwoliły Polskiemu Cukrowi wygrywać 22:20 po pierwszych 10 minutach gry. Druga kwarta była bardzo podobna, chociaż torunianie mieli już pięć punktów przewagi po akcji Obiego Trottera. Kilka minut później ważne trafienie zanotował też Kyle Weaver – dzięki niemu goście prowadzili już 39:29. W zespole z Gdyni walczyli jednak Filip Matczak, Marcel Ponitka i Krzysztof Szubarga. Trafienie z dystansu tego ostatniego zbliżyło zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza na zaledwie dwa punkty na koniec pierwszej połowy (44:42) i zapowiadało spore emocje w drugich dwudziestu minutach.
Mimo że Asseco na początku trzeciej kwarty doprowadzało do remisu, to Polski Cukier stale uciekał chociażby po rzutach bardzo dobrze grającego Jure Skificia. Gdynianie nie potrafili wyjść na prowadzenie, ale ciągle trzymali się blisko rywali. Po kolejnej akcji Skificia było 62:56 dla gości z Torunia. Po 30 minutach rywalizacji Polski Cukier wygrywała tylko pięcioma punktami, co zapowiadało jeszcze większe emocje w IV kwarcie. Świetny początek ostatniej kwarty pozwolił gospodarzom odrobić straty, a późniejsza trójka Krzysztofa Szubargi dała im prowadzenie 66:64. Od tego momentu Polski Cukier zanotował jednak kolejny zryw w sezonie i zwycięską serię 11:0 – dzięki rzutowi Łukasza Wiśniewskiego zespół z Torunia kontrolował już sytuację na parkiecie. Trójka Filipa Matczaka zbliżyła jeszcze gdynian na zaledwie cztery punkty, a później trafił jeszcze Żołnierewicz i Asseco brakowało zaledwie jednego rzutu do remisu. Na linii rzutów wolnych w kluczowym momencie nie pomylił się jednak Łukasz Wiśniewski i to on zapewnił dwunaste zwycięstwo dla torunian w sezonie – 80:76 wygrał Polski Cukier pozostając wciąż jedyną niepokonaną drużyną w Polskiej Lidze Koszykówki!
Najlepszym strzelcem gości był Jure Skifić z 21 punktami i dziewięcioma zbiórkami. 19 punktów dołożył Bartosz Diduszko. Po 17 punktów dla gospodarzy rzucili Krzysztof Szubarga i Filip Matczak.
Asseco Gdynia – Polski Cukier Toruń 76:80 (20:22, 22:22, 16:19, 18:17)
Asseco: Krzysztof Szubarga 17, Filip Matczak 17, Marcel Ponitka 12, Piotr Szczotka 9, Filip Put 7, Roman Szymański 5, Przemysław Żołnierewicz 4, Bartosz Jankowski 3, Mikołaj Witliński 2, Wojciech Czerlonko 0, Łukasz Frąckiewicz 0, Mariusz Konopatzki 0.
Polski Cukier: Jure Skifić 21, Bartosz Diduszko 19, Obie Trotter 12, Łukasz Wiśniewski 12, Krzysztof Sulima 6, Kyle Weaver 4, Aleksander Perka 4, Tomasz Śnieg 2, Maksym Sandul 0.
Skoro mamy już 12. potraw,możemy w spokoju oczekiwać na pierwszą gwiazdkę