Wielki mecz w Warszawie! Polski Cukier Toruń zdobywcą Pucharu Polski!
19 lutego 2018Polski Cukier rozegrał niesamowity turniej w Arenie Ursynów w Warszawie! W wielkim finale torunianie pokonali Stelmet Enea Zielona Góra 88:80 i tym samym, po raz pierwszy sięgnęli po Puchar Polski!. Początek spotkania należał do torunian, którzy po trafieniu Bartosza Diduszki prowadzili 6:2. Mistrzowie Polski i obrońcy Puchara z poprzednłego roku popełniali błędy, które m.in. po szybkiej kontrze wykończył Łukasz Wiśniewski. Po jego celnym rzucie było już 18:9, a po 10 minutach Polski Cukier miał już 12 punktów przewagi. W drugiej kwarcie niewiele się zmieniało - zespół trenera Dejana Mihevca kontrolował sytuację na parkiecie, a nawet powiększał swoje prowadzenie. Dobrze grał Karol Gruszecki i Krzysztof Sulima. Świetnie grę przyspieszał Tomasz Śnieg, niesamowicie walecznie pod koszami bili się Bartosz Diduszko i Cheikh Mbodj, a nie do z dystansu zatrzymania był Glenn Cosey! Polski Cukier stanowił absolutny monolit, na który Stelmet był w tym momencie meczu zupełnie bezradny.
Polski CUkier Toruń grał bardzo szybko w ataku oraz bardzo agresywnie w obronie. Koszykarze z Zielonej Góry próbowali przełamać swoją niemoc strzelecką, jednak po kolejnej skutecznej akcji Karola Gruszeckiego wicemistrzowie Polski z Torunia wygrywali już 51:31.
.png)
W trzeciej kwarcie Stelmet Enea zaczął gonić wynik, chociaż nie było to proste zadanie. Po trójce w kontrze Martynasa Geceviciusa nadal przegrywali 15 punktami. Bardzo dobry fragment zanotował Cheikh Mbodj który przy stanie 61:43 efektownie zablokował Jamesa Florence'a.
Stelmet wciąż walczył. Za trzy trafiali Gecevicius oraz Mokros. Polski Cukier Toruń miał jednak więcej determinacji i chęci zwycięstwa, dodatkowo znowu obudził się w ataku rewelacyjny Glenn Cosey - dzięki jego skutecznej trójce w ostatniej sekundzie kwarty srebrni medaliści poprzednich rozgrywek prowadzili 72:51.
To oczywiście nie zatrzymywało zielonogórzan, którzy po zaczęli agresywnie bronić i szaleńczo rzucać z dystansu. Po kolejnym trafieniu z dystansu Jarosława Mokrosa i Martynasa Geceviciusa zbliżyli się nawet na 7 punktów! Torunianie opanowali jednak sytuację i skutecznie egzekwowali rzuty osobiste, w czym w szczególności należy odnotować doskonałą skuteczność Glenna Coseya, Karola Gruszeckiego i Krzysztofa Sulimy. Ostatecznie Polski Cukier zwyciężył 88:80 i mógł się cieszyć z wielkiego, historycznego sukcesu!
.png)
Polski Cukier Toruń - Stelmet Enea BC Zielona Góra 88:80
kwarty: 27:15, 24:16, 21:20, 16:29 - statystyki
Polski Cukier: Glenn Cosey 36, Krzysztof Sulima 14, Karol Gruszecki 13, Bartosz Diduszko 8, Cheikh Mbodj 8, Łukasz Wiśniewski 7, Tomasz Śnieg 2.
Stelmet Enea: Martynas Gecevicius 19, Jarosław Mokros 15, Vladimir Dragicević 13, Łukasz Koszarek 9, Thomas Kelati 8, Nikola Marković 5, Alejandro Hernandez 4, Przemysław Zamojski 3, Adam Hrycaniuk 2, Edo Murić 2, James Florence 0.
Statystyka I:
36 punktów - tyle rzucił w tym meczu Glenn Cosey. To jego najlepszy mecz w tym sezonie oraz rekord punktowy jednego zawodnika w meczu drużyny Polskiego Cukru Toruń, w historii występów w Energa Basket Lidze. I to w takim momencie!
Ciekawostka I:
Przez cały turniej Polski Cukier musiał radzić sobie bez dwóch zawodników na pozycji silnego skrzydłowego - Aleksander Perka i Aaron Cel są kontuzjowani. Ten drugi został nawet wpisany do protokołu meczowego na finał, ale ostatecznie nie zagrał.
Ciekawostka II:
Karol Gruszecki wygrał Puchar Polski drugi raz z rzędu - w 2017 roku jako zawodnik drużyny z Zielonej Góry, a teraz jako jeden z liderów Polskiego Cukru.
Cytat I:
"Rywale zasłużenie wygrali, bo wyszli z dużą większą energią. To co graliśmy w obronie to tragedia, nie można tego inaczej nazwać" - mówił po spotkaniu trener Stelmetu Enei Andrej Urlep.
Statystyka II:
Stelmet Enea BC Zielona Góra zanotował w tym spotkaniu 20 asyst, natomiast Polski Cukier zaledwie 6. Nie przeszkodziło to torunianom w zwycięstwie nad mistrzami kraju i rewanżu za ostatnie finały Energa Basket Ligi.
Grucha MVP:
Karol Gruszecki z Polskiego Cukru Toruń został wybrany Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem (MVP) Turnieju Finałowego Pucharu Polski. Gruszecki w całym turnieju spisywał się rewelacyjnie - był najlepszym strzelcem swojej drużyny w ćwierćfinale i półfinale. W decydującym spotkaniu zanotował 13 punktów i 4 zbiórki
Puchary, medale i nagrody wręczali Maria Koc, Wicemarszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, Renata Kaznowska, Wiceprezydent Miasta Stołecznego Warszawy, Grzegorz Woźniak, Poseł na sejm Rzeczpospolitej Polskiej, Radosław Piesiewicz, Prezes Polskiej Ligi Koszykówki, Grzegorz Bachański, Prezes Polskiego Związku Koszykówki oraz Michał Lesiński, Prezes Warszawskiego Okręgowego Związku Koszykówki województwa Mazowieckiego.
Po zakończeniu ceremonii wręczenia nagród, nasza drużyna udała się na wyjątkową konferencję prasową. Trener Dejan Mihevc podsumował turniej i podziękował swoim zawodnikom za zaangażowanie:
Cytat II:
"Parkiet pokazał wszystko. Moi zawodnicy grali maksimum przez trzy dni. Każdy mecz był inny, pokazaliśmy coś innego. Moi chłopcy ciężko pracują, a to jest dla nich wielka nagroda" - podkreślał trener Dejan Mihevc.
Około godziny pierwszej w nocy, autokar z naszymi koszykarzami i Pucharem Polski zaparkował pod Areną Toruń. Na koszykarzy Polskiego Cukru Toruń czekała grupa najwierniejszych fanów. Rozpoczęło się wspólne swiętowanie największego sukcesu w historii toruńskiej koszykówki.
